Jesień na Jurze

Jesień na Jurze

Podobno nie ma złej pogody są tylko nieodpowiednie ubrania :) Przekonalismy  się o tym na własnej skórze, gdy złota polska jesień spłatała nam figla i ustąpiła miejsce deszczowej szarudze. My się nie poddaliśmy! Najpierw to co najważniejsze - odwiedziliśmy miejsce straceń Żołnierzy Wyklętych w pobliskim Olsztynie. Później poszliśmy do miejscowego zamku, gdzie dzięki intensywnym pracom został odrestaurowana sala wystawowa, studnia głębinowa i jaskinia, która kiedyś pełniła funkcje kuźni. Następnie pojechaliśmy do Złotego Potoku, gdzie oprócz historii pstrąga tęczowego poznaliśmy interesujące fakty o Dworku Krasińskich. Nasza determinacja została narodzona i gdy tylko odpuściliśmy dworek wyszło słońce,a że nieco zglodnieliśmy zatrzymaliśmy się w lakalnej restauracji na pyszne co nieco. I tak oto nasz rajd zamienił się w wycieczkę, ale najważniejsze, że wszyscy byliśmy z niej zadowoleni. Okazało się, że każda pogoda jest dobra by zachwycić się pięknem naszej Jury.